śWIAT FOKSTERIERóW

Forum miłośników foksterierów

Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> INNE ... -> Obowiazkowa lektura kazdego wlasciciela psa
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Obowiazkowa lektura kazdego wlasciciela psa
PostWysłany: Śro 20:57, 28 Lis 2007
ada86
Dorastający foks

 
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków





Chcialabym wszystkim goraco polecic i zachecic do lektury ksiazki Turid Rugass pt. "Sygnaly uspokajajace. Jak psy unikaja konfliktow."
Uwazam, ze kazdy kto posiada psa powininen ta ksiazke przeczytac. Opisane sa w niej sygnaly uspokajajace wysylane przez psy do innych psow, ale takze do ludzi czy tez innych zwierzat. Znajomosc tego "psiego jezyka" pozwoli nam, wlascicielom, na lepsze zrozumienie niektorych zachowan psa i nieraz pozwoli uniknac konfliktow z innymi osobnikami. Wink

A teraz kilka slow dlaczego akurat teraz i akurat o tym Wink Juz tlumacze: dzisiaj po raz kolejny bylam swiadkiem jak czlowiek nie znajacy psiego jezyka i ingerujacy w jego zachowania, tylko i wylacznie pogarsza sytuacje miedzy dwoma psami. Raz, kiedy to psy obchodzac sie spokojnie (ze zjezona sierscia, co oznacza bardziej pobudzenie, niz chec walki czy cos podobnego, a z czym niestety najczesciej jest kojarzone) juz zaczynaly sie rozchodzic, po czym "spozniony" wlasciciel jednego z psow pociagnal go za obroze. Dla drugiego psa byl to najwyrazniej sygnal prowokujacy go do ataku i niepotrzebny konflikt gotowy.
Drugi przypadek, jakis jamniko-podobny pies prowadzony na obrozy i smyczy typu flexi podszedl do mojej (na szelkach) i zaczely sie obwachiwac. Fakt, ze obydwie staly spiete i na sztywnych lapach, ale szarpniecie smycza bylo powodem krotkiego (na szczescie) spiecia. Jednak pozniej bylo wyraznie widac, ze ani jedna ani druga nie maja ochoty na bojki, chca sie tylko obwachac, na co niestety nie bardzo chciala pozwolic wlascicielka jamnika. Jednak kiedy wytlumaczylam jej, ze one sobie krzywdy nie zrobia to ja puscila. A one jakby nigdy nic, obeszly sie, obwachaly i rozeszly bez problemow.

Dlatego, aby takich sytuacji bylo jak najmniej, rowniez z udzialem naszych psow, polecam kazdemu przeczytanie "Sygnalow uspokajajacych" i obserwowanie wlasnych psy Wink
Chcialabym tez, abysmy tutaj dzielili sie swoimi przemysleniami i spotrzezeniami na ten, wedlug mnie ciekawy i wazny, temat. Smile


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:47, 29 Lis 2007
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Temat jest rzeczywiście bardzo ciekawy i ważny. Przyznam się, że często z 'duszą na ramieniu' pozwalam Fudze na obwąchiwanie się z innymi psami. Oczywiście świadomość konieczności takich kontaktów bierze górę nad lękiem o szczeniaka ale wielu zachowań obcych psów nie rozumiem, bo często była już obiektem ich ataków , w sytuacjach zdawałoby się niezrozumiałych. Z pewnością przeczytam poleconą przez Ciebie książkę.
Kiedy Fuga była jeszcze malutka jeździliśmy z nią do różnych parków, żeby miała możliwość takich psich spotkań i nabrała doświadczenia. Jak dotąd podchodzi do innych psów wręcz euforycznie - bardzo się cieszy stając na dwóch łapkach i "wierzgając" przednimi - może takie zachowanie nie jest tolerowane przez niektóre dorosłe psy , bo nieraz już została przywołana do porządku, co zresztą wcale jej nie deprymuje. Ale temat jest rzeczywiście bardzo ważny, bo przyznam się, że najbardziej boję się właśnie takich psich konfliktów. Poprzedni pies - wyżeł był całkowicie bezkonfliktowy - sam nie prowokował i nie był zaczepiany i głównie interesował się ludźmi, nie psami - w przypadku foksa już widzę, że będzie zupełnie inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 10:01, 11 Lut 2008
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Cicho na tym forum, więc może powrócę do tematu. Przeczytałam książkę za radą Ady i podpisuję się pod wszystkim co powyżej. Rzeczywiście znajomość tej książki i tematu pozwala na bardziej świadomą obserwację. Czasem w sytuacjach zdawałoby się wymagających interwencji lepiej nie robić nic i pozostawić psu wolną "łapkę'. Przykład z wczorajszego spaceru: wchodzimy na teren większego skweru, Fuga na smyczy, na trawniku biega już luzem dużo większa, dorosła i nieznana nam suczka, która kiedy nas zauważa rusza pędem wprost na nas / w zamiarach niezbyt pokojowych/ - nie pozostaje mi nic innego jak za radą książki pozostawić symcz luźno i obserwować.
Fuga przywiera do ziemi i odwraca głowę, suczka wyhamowuje parę centymetrów przed nią i kończy się na obwąchaniu. Inny przykład to zachowanie, którego do końca nie umiem zinterpretować: Fuga dostrzegając z daleka psa zaczyna coś w rodzaju podchodów, przwiera do ziemi i zaczyna się skradać na wprost zauważonego psa. Często wyskakuje na niego jak z procy lub pozostaje w tej pozycji. Myślę, że to rodzaj rozpoznania i ew. zaproszenie do zabawy - chyba,że jest inna interpretacja.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pon 21:41, 11 Lut 2008
MARS
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź





joanna napisał:
Fuga dostrzegając z daleka psa zaczyna coś w rodzaju podchodów, przwiera do ziemi i zaczyna się skradać na wprost zauważonego psa. Często wyskakuje na niego jak z procy lub pozostaje w tej pozycji. Myślę, że to rodzaj rozpoznania i ew. zaproszenie do zabawy - chyba,że jest inna interpretacja.


Hehe, skąd ja to znam...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:36, 12 Lut 2008
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





W mieście spacerek nie zawsze należy do przyjemności Smile, poluje tak niezależnie od pogody Laughing , kładzie się w błocie i "wyskakuje" na psy pięć razy większe od siebie Smile. Nie wiem czy to zabawa, czy przejawy , w tym wypadku dopiero "chęci" dominowania ?
Najbardziej lubimy wyjeżdżać za miasto, nad Wisłę tam biega sobie na długiej smyczy i jest szczęśliwa - spuścić ją ze smyczy nie mamy jeszcze odwagi , bo zdarza jej się "głuchnąć" jak jej to pasuje Smile
Czy "polowania" na psy robią oba Twoje psy czy tylko młodszy Eros?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:52, 12 Lut 2008
MARS
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź





Eros robi polowania na psy, Certa ściemnia że na psy a jak juz podleci blisko to siada na nogach właściciela tamtego psa, ale nawet skacze na niego :/, a na obcego psa warczy. To niestety czasem prowokuje tamtego do awantury, bo kto to myślał żeby ktoś się do jego pana przytulał i jeszcze na niego warczał. Na szczęście spięcia zwykle krótkie i kończy się na straszeniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 10:28, 12 Lut 2008
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





No, łaszenie się do każdego też znamy. Wizyta gości w domu nie odbędzie się bez radosnego "posikiwania" w korytarzu Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Obowiazkowa lektura kazdego wlasciciela psa
Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> INNE ...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin