śWIAT FOKSTERIERóW

Forum miłośników foksterierów

Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> NASZE PSY -> Ucieczka na spacerze !
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Ucieczka na spacerze !
PostWysłany: Śro 17:28, 03 Maj 2006
Emka
Moderator

 
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka





Znacie to uczucie gdy się idzie ze smyczą bez psa, dodatkowo nie wiedząc gdzie się ten pies podział ? Ja wczoraj miałam wątpliwy zaszczyt je poznać Confused
Zorganizował mi to oczywiście mój własny foks Wink
Byliśmy na spacerze, dość daleko od domu. Są tam nie uprawiane pola i łąki a dalej las. Jednak w pobliżu znajduje się też bardzo ruchliwa ulica, więc nie spuszczałam Trapera. Nagle z krzaków tuż koło nas wyskoczyło stadko saren.
Co się działo potem to już nie do końca wiem. Traper zaczął szczekać, piszczeć i okropnie szarpać się na smyczy. Ogłupiałe sarny stanęły i przyglądały mu się nie rozumiejąc co się dzieje. W momencie gdy schyliłam się do Traper żeby go uspokoić on jakimś cudem się wyrwał. Obroża była ciasno zapięta, a jednak.....dla foksa nie ma rzeczy niemożliwych Smile
Skoczył za zwierzakami. Nie wiedziałam, że może być aż tak szybki. Cały czas pędził tuż za sarnami, nie odstępował ich nawet na kilka metrów. Myślałam, że dobiegną do lasu i pies się wróci. Ale gdzie tam, głupie zwierzaki musiały skręcić i uciekać wprost na ulicę. Wołałam, gwizdałam, krzyczałam, ale każdy z Was wie jak to jest wołać oszalałego z emocji foksa Rolling Eyes Nie przypuszczam żeby nie reagował, on zwyczajnie mnie nie słyszał. Żeby tego było mało, zobaczyłam nadjeżdząjącą ciężarówkę. Zatrąbiła w tej samej chwili gdy pierwsza z saren wbiegła na drogę. Wtedy one znów się przestraszyły i zawróciły i przebiegły tuż obok mnie. Na całe szczęście pies pobiegł za nimi. Spróbowałam przeciąć mu drogę, udało mi się. Wpadłam na niego i złapałam za ogon, a ten głupek chyba nie rozumiejąc co się dzieje ugryzł mnie i pobiegł dalej !!!!
Po kilku sekundach na tle łąki nie widziałam już saren tylko maleńką białą kropkę która wkrótce zniknęła między drzewami.
Byłam przerażona, bo po pierwsze wszędzie na około znajdowały się ulice, po drugie w tym lesie polują myśliwi a wiadomo co niektórzy z nich robią z psami .....co z tego że czysty, w obroży i nie wygłodzony ?
Szukałam go długo, wołałam, spotkałam jakiegoś faceta i na moje pytanie czy nie widział gdzieś białego psa odpowiedział, że czego taka jestem przerażona, pies to pies, nie znajdzie się to on mi nawet może dać bo mu ostatnio suka uciekła i pewnie znowu ch****** małe będą. Myślałam, że coś mu zrobię Evil or Very Mad
Po długich poszukiwaniach, zdecydowałam się wrócić do domu. Kiedy wyjaśniłam co się stało tata z bratem pojechali rowerami go szukać. Ja byłam tak zmęczona, że chcąc nie chcąc musiałam chwilę odsapnąć.
W takich chwilach zawsze dopadają mnie najgorsze myśli.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, chodź długo to trwało. Tata znalazł Trapera kawał od domu. Leżał na poboczu, zupełnie wyczerpany. Miał skaleczoną łapę, na szczęście niegroźnie i kilka kleszczy.
Zasługiwał na porządne lanie ale oczywiście został tylko wyściskany, wycałowany i przyniesiony do domu Laughing
Mam nadzieję, że nie będę musiała przeżywać czegoś takiego po raz drugi .
[/list]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:56, 03 Maj 2006
elizz
Administrator Forum

 
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: k-ów





no takich przezyć nigdy nie miałam na szczęście, owszem zdarzyło się kiedyś Foksikowi 'wyskoczyć ze smyczy', ale to na osiedlu i zawsze ktoś mi pomógł lub sama go złapałam lub uratowało mnie to, że akurat szedł inny pies i Foksik sie do niego dobierał :]

Dobrze że go bidulkę znaleźliscie Smile ależ miał przeżycia, w sumie zasmakował prawdziwego życia Smile nie to co mój szczurek w mieście Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 8:07, 04 Maj 2006
MARS
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź





Ma chłopak pasję Very Happy. Marnuje się siędząc w domu na kanapie Wink, powinien trochę z myśliwymi na dziki popolować...
Zdrówko


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:40, 04 Maj 2006
Emka
Moderator

 
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z daleka





MARS napisał:
powinien trochę z myśliwymi na dziki popolować...
Zdrówko


Heh, nie z moim podejściem do TYCH spraw Smile
PS : Mam do Ciebie pytanko, nie denerwujesz się o psa na polowaniu ? Że coś się mu stanie, ktoś go postrzeli itp ? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 16:06, 04 Maj 2006
MARS
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź





Czasem przy polowaniu na norach boje się że może trafić na borsuka i trzeba ja będzie wykopywac ale to już takie ryzyko, lub że w stogu wpadnie w jakąś dziurę i będzie miała problem z wyjściem. O postrzelenie to łatwo jedynie podczas polowania na norach ale staram się albo polowac sam albo biorę ze sąbą myśliwych których ufam że nim strzelą to pomyślą...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ucieczka na spacerze !
Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> NASZE PSY
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin