śWIAT FOKSTERIERóW

Forum miłośników foksterierów

Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> WYCHOWANIE -> Agresja i domownicy
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Agresja i domownicy
PostWysłany: Pon 21:10, 28 Kwi 2008
margo_81
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Witam serdecznie!

Mój Rafi od szczeniaka jest u nas w domu. Teraz ma 1 rok i od jakiegoś czasu jest agresywny w stosunku do domowników. Bawi się , szaleje i nagle zaczyna warczeć i rzuca sie do gryzienia. Nigdy nie był bity. Zaczynam się martwić. Przykładem może być między innymi taka sytuacja: Mama wchodząc do domu jak co dzień poprosiła żeby Rafi podał jej łapę. Nachyliła się nad psiakiem, pogłaskała go i następnie wystawiła rękę żeby pies podał Jej łapę a Rafi zamiast podać łapę zaczął warczeń i rzucił się do gryzienia. Takich sytuacji jest wiele. Nie wiem co można zrobić w takiej sytuacji. Pomóżcie!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 9:00, 29 Kwi 2008
Spajk
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Oooj , musisz zacząć działać już... Bo to może mu się utrwalić , opisz dokładnie kiedy zaczeło się tak dziać. I pamiętaj by zawsze ukarać psa , po takim zachowaniu , jeżeli to zignorujesz , pies będzie czuł się panem świata i pomacha ogonem :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 14:24, 29 Kwi 2008
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Nie chciałabym się wymądrzać, ale jeśli chodzi o agresję to właśnie karanie bezpośrednio za nią może ją utrwalić. Można, oczywiście próbować dyscyplinować psa na codzień, tak aby czuł "kto tu rządzi" i postarać się poszukać pomocy u fachowca. Spróbój na początek na stronie internetowej behawiorystów : można zadać pytanie i otrzymasz mailem odpowiedź - ja tak zrobiłam. Powodzenia!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:56, 29 Kwi 2008
margo_81
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Zaczęło sie tak dziać ok. 3 miesięcy temu kiedy zaczęliśmy mu zabierać chusteczki lub ręczniki papierowe, które zjadał. Od tamtej chwili stał się agresywny, czasami nie wiemy nawet o co mu chodzi. Rzuca się tak jakby był notorycznie bity.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 21:11, 29 Kwi 2008
dzikarz
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie





moim zdaniem to on po prostu "rzadzi" i tyle. psiakowi nie pozwalaj nadal na wiele i staraj sie czesto ingerowac w to co robi tzn nie pozwalaj mu np.czy to wlazi na kanape czy zabiera jedzenie ze stolu,czy zjada gazete.a za kazdy wybryk karc(tylko konsekwentnie!!) tak samo jak robi dobre rzeczy to nagradzaj i zobaczysz czy cos sie zmienilo jak nic to do fachowca...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 6:48, 30 Kwi 2008
Spajk
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Hmm... do mojego ojca, Spajk też często warczał , kiedy tylko zawakrnoł , ojciec kazał mu wyjść z pokoju , o ,np. 10 min. go zawołał pochwalił i mówił , że tak nei wolno , teraz Spajk , słucha siętaty bardziej odemnie Rolling Eyes xP


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:52, 01 Maj 2008
dzikarz
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie





problem w tym ze pieskowi po czasie "nie wytłumaczysz ze zle zrobil" trza na bieżaco albo chwalic albo karcic.Taka psia logika.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
-odpowiedź dla margo-
PostWysłany: Śro 12:24, 07 Maj 2008
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Podobny, choć nie ten sam problem z agresywnym zachowaniem mam z Fugą. Jest bardzo pobudliwym i żywiołowym psem i bardzo "nakręcają" ją np.dzwonki do drzwi, dzwonki telefoniczne, gwałtowne odgłosy
- bardzo się wtedy wścieka, szczeka i nie mogąc się wyładować na "agresorze" "napada" na tego kto jest pod ręką.
Jest to rodzaj agresji przeniesionej . Na szczęście nie gryzie, tylko oszczekuje - ale widać, że nie umie rozładować swojej agresji. Podobno wskazana jest kuracja farmakologiczna, ale nie zdecydowałam się / przynajmniej narazie/.Może w przypadku Twojego psa jest podobnie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 23:48, 18 Maj 2008
ada86
Dorastający foks

 
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków





Najlepiej byłoby, żeby całą sytuację zobaczył fachowiec i stwierdził co jest powodem agresji.
Problemy zdrowotne są wykluczone?
Mi osobiście, w Twoim opisie, rzuca się taka jedna rzecz, może to szczegół ale kilka takich szczegółów i problem gotowy - piszesz, że mama się nad nim nachyliła i pogłaskakała - dla psów pochylanie się nad nimi nie jest zbyt komfortową sytuacją, i jeszcze dodatkowo wyciągnięta rękę (możliwe, że nad głową psa). Moja np unika takich sytuacji, od razu się wycofuje, kiedy ktoś zachowuje sie w ten sposob. Ale podejrzewam, że jeżeli nie miałaby możliwości odwrotu to nie zawahałaby sie użyć zębów. Ja to respektuje, i nie stawiam jej w takiej sytuacji. Jeżeli widze, że zaczyna swoim zachowaniem pokazywać, że nie czuje sie w danej sytuacji dobrze, to staram sie wyelimować czynnik powodujacy stres.
W takich sytuacjach trzeba brac pod uwage cale otoczenie psa.

A co do agresji przeniesionej to ja, kiedy widze, ze moja zaczyna sie burzyc i wkurzac to kaze przyniesc jej miśka, ktory sluzy wlasnie do wyladowywania emocji Wink
Czasami wystarczy tylko powiedznie : cisza.
A czasami uspokajam ją np każąc warować albo głaszcząc ją.
To wszystko zależy od ogólnego kontekstu.

A jeszcze jedno: piszesz, że zaczęło sie to od momentu jak zaczęliście zabierać mu chusteczki itp, może on po prostu pilnuje swoich zasobów (agresja posiadania)?
Poza tym, jak piszesz, to wszystko zbiega sie w czasie z osiaganiem dojrzalosci. Wtedy może zacząć się też przejawiać agresja kontrolująca. Karanie psa za okazywanie tego typu agresji tylko ją pogłębia. Problem z nią jest taki, że przejawia sie w róznych kontekstach. Wiele osob okresla takie psy "psami dominujacymi", a prawda jest taka, ze to sa psy bardzo niepewne siebie i lekliwe, ktore cierpia na brak zaufania, a nie na zbyt rozbudowane mniemanie o sobie i swojej pozycji.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ada86 dnia Nie 23:57, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:47, 06 Mar 2011
zans
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska





witam, mój 5 miesięczny Baster to pocieszna psinka, jednak 2 razy zdarzyła się sytuacja która nigdy nie powinna mieć miejsca: szczeniak pogryzł moją córkę! a właściwie jej nogę, stało się tak ponieważ dałem mu smakołyk w postaci kawałka bułki, gdy córka wstała, chcąc dostać się do kuchni Baster dosłownie rzucił się na nią, zaczął ja przeraźliwie gryźć do krwi!
nie wiem co robić, to się nie może powtórzyć, co robić?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 18:15, 06 Mar 2011
Iwo
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 24 Sty 2011
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





zans napisał:
witam, mój 5 miesięczny Baster to pocieszna psinka, jednak 2 razy zdarzyła się sytuacja która nigdy nie powinna mieć miejsca: szczeniak pogryzł moją córkę! a właściwie jej nogę, stało się tak ponieważ dałem mu smakołyk w postaci kawałka bułki, gdy córka wstała, chcąc dostać się do kuchni Baster dosłownie rzucił się na nią, zaczął ja przeraźliwie gryźć do krwi!
nie wiem co robić, to się nie może powtórzyć, co robić?
Bardzo trudna sytuacja. TAkie zachowanie nie powinno mieć miejsca w stosunku do człowieka. Prawdopodobnie agresja uruchamia się w celu obrony smakołyka. Myślę, że jeśli pies jest uległy w stosunku do was (dorosłych), to powinniście uczyć go uległości w stosunku do córki. Może niech spróbuje wydawać mu komendy (siad, leżeć) w waszej obecności, ważna jest konsekwencja i pewność siebie, będzie ona podparta waszym autorytetem. Obecnie pies traktuje ją jako konkurencję (bo w przypadku tak młodego psa ciężko jeszcze mówić o dominacji).
Jeśli natomiast pies nie jest do końca uległy nikomu to już potrzebna może być pomoc specjalisty lub konsekwentna książkowa tresura Wink.
Tak młody piesek, jeśli nie ma poważnych problemów z psychiką, powinien dać się ułożyć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:04, 08 Mar 2011
zans
Stawia pierwsze kroczki

 
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska





i tu jest własnie problem, ponieważ córka za każdym razem jak tak zrobi kara go konsekwentnie, pies od razu "żałuje" tego co zrobił udaje się na swoje miejsce. To tak jakby wpadał w jakiś dziwny trans. Ogólnie pies się również słucha


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Agresja i domownicy
Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> WYCHOWANIE
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin