śWIAT FOKSTERIERóW

Forum miłośników foksterierów

Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> ZANIM KUPISZ .... -> chcemy zaadoptowac foksa ktorego wyrzucono z auta Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
PostWysłany: Wto 23:03, 03 Mar 2009
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





dzikarz napisał:
witam,widze ze dyskusja rozgorzala...jak to w zwyczaju bywa(a szkoda)robi sie "front" dzielacych milosnikow zwierzat a mysliwych:( a szkoda bo lini takowej nie powinno sie stawiac czemu?bo nie kazdy mysliwy to rzeznik i wrog przyrody i powiem wiecej ze nie kazdy milosnik zwierzatl ub przyrody jest milosnikiem ich.Nie chcialbym tu pisac i wyjasniac wszystkiego bo chyba by czasu nie starczylo...ale jak to joanna napisala prawda jest gdzies posrodku:) Wszystko zalezy od naszego pojmowania swiata..Niektorzy chcac narzucic swoj punkt widzenia propaguja idee jedynie sluszne i jedynie PRAWDZIWE!I faktem jest ze kazdy jakas idee zyciowa musi przyjac,ktora ?to juz jego wolna wola....Osobiscie jestem przyrodnikiem,leśnikiem i mysliwym i wiele innych zainteresowan mam:).Ale uwazam ze swiat jest stworzony dla ludzi,czyli podstawa opieki jest istnienie ludzkie a nie np.zwierzece,roslinne.i jak widze ze ludziom sie te piorytety coraz bardziej mieszaja...to...to sie wkurzam nie powiem.Wiadomo ze kazda istota ma swoje miejsce na ziemi i trzeba w miare mozliwosci madrze nimi zarzadzac.
pozdrawiam


Myślę,że nie ma co się wkurzać.. Każdy ma przecież prawo do wyrażenia swojej opinii, co nie znaczy,że nie można sobie koegzystować spokojnie i w zgodzie jak do tej pory. Niestety na opinię o współczesnym myśliwstwie "pracuje" wielu niestety , i tu nie wiem jakiego użyć eufemizmu bo nieodpowiedzialnych to chyba zbyt łagodne, a nie chciałbym podsycać atmosfery. Muszę jednak zgodzić się z Omfikiem,że historie, które można znaleźć pod podanym przez nią adresem, a także wiele innych zamieszczonych np. na dogomanii nie pozwalają pozostać obojętnym. Często myślę o tym, i być może wyda się to komuś czułostkowe lub sentymentalne, ale kiedy jestem w lesie, słyszę śpiew ptaków, widzę sarny czy jelenie /w ostatnią sobotę 3 Laughing przebiegły mi drogę to jakoś nie mogę sobie wyobrazić,że można zakłócić tę sielankę, tę resztkę niezakłóconego naszą obrzydliwą cywilizacją świata i wypalić do jakiegoś zwierzęcia z "dubeltówki". Nie mieści mi się to w głowie. Znam argumenty, których zazwyczaj się używa w takich dyskusjach, ale nie przekonuję mnie one. Od tego jesteśmy gatunkiem "sapiens" aby używać rozumu i nie zabijać bez powodu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 11:30, 13 Mar 2009
MARS
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź





Inaczej być mówiła mieszkając na wsi i utrzymując się z tego co daje ziemia, a co współkonsumuje zwierzyna Wink

A co do kontaktów moich burków z burkami innymi, Certa totalnie zlewa każdego psa - woli pomęczyć ludzi. Eros znów chce się z każdym bawić ale z pewna taką nutką dominacji, czyli w zabawie stara się wleźć na burka i go bzyknąć. A że niektórym się to nie podoba to czasem robi się awantura, ale jak na razie obywa się bez rozlewu krwi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:12, 13 Mar 2009
Spajk
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





MARS napisał:
Inaczej być mówiła mieszkając na wsi i utrzymując się z tego co daje ziemia, a co współkonsumuje zwierzyna Wink

A co do kontaktów moich burków z burkami innymi, Certa totalnie zlewa każdego psa - woli pomęczyć ludzi. Eros znów chce się z każdym bawić ale z pewna taką nutką dominacji, czyli w zabawie stara się wleźć na burka i go bzyknąć. A że niektórym się to nie podoba to czasem robi się awantura, ale jak na razie obywa się bez rozlewu krwi.


Jakbym o Spajku słyszał, tyle że u mnie to kończy się śmiechem osoby z innym psem. Jedyny problem w tym, że jeżeli jakiś pies chce tak zrobić "na" Spajku to zaczyna się "hał hał grrr..."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Pią 12:19, 13 Mar 2009
omfik
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Berlin/Radom





z Maxem bylo tak: na poczatku machal ogonkiem i wydawalo sie, ze wszystko w porzadku. zaraz potem nagle rzucal sie z zebami.
Spencer jest bardziej socjalizowany. ma swoich kumpli i wlazi im na glowe doslownie i w przenosni. jest nieustraszonym juz prawie roczniakiem. jezeli spotka innego psa, to chyba najpierw probuje wybadac jego nastawienie. jesli zauwazy, ze ten drugi jest ok, to znow wlazi na glowe;)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 18:49, 14 Mar 2009
dzikarz
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie





Cytat:
Inaczej być mówiła mieszkając na wsi i utrzymując się z tego co daje ziemia, a co współkonsumuje zwierzyna


dokladnie. myslenie ksztaltuje srodowisko!
wczesniej mieszkalem w miescie a kiedy przenioslem sie na wies ...zdziwilem sie,inna rzeczywistosc,osobiscie uwazam ze srodowiska miejskie sie nie zrozumia z wiejskimi i wicewersa...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Sob 23:38, 14 Mar 2009
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





A ja myślę,że emocje zaciemniły wam nieco sens wypowiedzi, również moich - przypominam,że rzecz dotyczyła zabijania bez przyczyny i sensu.
Pewne wątki zostałe przemilczne i nieskomentowane. To nie brak zrozumienia i wiedzy - to sprzeciw przeciw używaniu broni tam gdzie nie ma to uzasadnienia - nie bierzcie tych uwag pod swoim adresem, ale przypadki można mnożyć, bo co powiedzieć o kimś, kto zabija psa pilnującego materiałów budowlanych - w dodatku przywiązanego. To,że mieszkam w mieście nie znaczy,że jestem osobą pozbawioną wyobraźni, bo na szczęście nie wszystkiego trzeba doświadczyć na własnej skórze,żeby mieć na ten temat swoje zdanie. Swoje , bo przecież nikomu go nie narzucam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Nie 15:23, 15 Mar 2009
omfik
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Berlin/Radom





dokladnie. dzikarz: problem poruszony zostal, ale bez osobistych wycieczek. poza tym problem dotyczyl konkretnego zachowania mysliwych, a nie mysliwstwa szeroko pojetego. tego nie skomentowales.

a co do wsi... zgadzam sie, ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. to wytlumacz mi, dlaczego najwieksze okrucienstwo wobec psow dzieje sie na wsi? oskalpowania, okaleczenia, podpalenia... niestety w wiekszosci przypadki z malych miasteczek badz wsi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 17:56, 17 Mar 2009
dzikarz
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie





Cytat:
oskalpowania, okaleczenia, podpalenia... niestety w wiekszosci przypadki z malych miasteczek badz wsi.

omfik to teraz przerazilas mnie Shocked Crying or Very sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 18:10, 17 Mar 2009
MARS
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź





joanna napisał:
A ja myślę,że emocje zaciemniły wam nieco sens wypowiedzi, również moich - przypominam,że rzecz dotyczyła zabijania bez przyczyny i sensu.


joanna napisał:

kiedy jestem w lesie, słyszę śpiew ptaków, widzę sarny czy jelenie /w ostatnią sobotę 3 przebiegły mi drogę to jakoś nie mogę sobie wyobrazić,że można zakłócić tę sielankę, tę resztkę niezakłóconego naszą obrzydliwą cywilizacją świata i wypalić do jakiegoś zwierzęcia z "dubeltówki". Nie mieści mi się to w głowie.


Moja dygresja odnośnie miejsca zamieszkania dotyczyła właśnie tych trzech między innymi sarenek. To że jakiś burak zastrzelił burka pilującego magazynu nie oznacza że każdy myśliwy to burak.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:35, 17 Mar 2009
dzikarz
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie





a nie kazdy burak to mysliwy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 20:38, 17 Mar 2009
dzikarz
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 04 Sie 2007
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mazowieckie





Cytat:
to wytlumacz mi, dlaczego najwieksze okrucienstwo wobec psow dzieje sie na wsi?

ale badan naukowych na ten temat chyba nie bylo?skad te wnioski?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 11:02, 18 Mar 2009
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Jak widać złapanie równowagi pomiędzy pierwiastkiem emocjonalnym i racjonalnym, czyli obiektywizm - nie jest prostą sprawą.

Przykro mi takie są fakty. Trzy sarenki również, choć w tej wypowiedzi miały charakter raczej symboliczny.
Badań nad znęcaniem się nad zwierzętami nie prowadzi się, bo w naszym kraju "prawie" nikogo to nie obchodzi.
Los zwierząt na wsi - jak koń - jaki jest każdy widzi, więc obrona tej tezy jest z góry skazana na niepowodzenie. Niestety Omfik ma w tym punkcie rację. Może trzeba rozejrzeć się szerzej nie tylko po najbliższej okolicy.
Nasze wnioski powtarzam, nie dotyczyły nikogo personalnie - raczej wskazywały na zjawisko - i nie ma co się oburzać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 17:41, 18 Mar 2009
omfik
Całkiem dorosły foksterier

 
Dołączył: 28 Sie 2008
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Berlin/Radom





Napisalam to pod wplywem emocji. Po obejrzeniu relacji na tvn24 o skatowanym psie gdzies pod Skierniewicami. Nie pokazali go. Podobno zdjecia byly zbyt drastyczne. Przywiazany sznurem do drzewa i zakatowany.

Nie ma sie co oburzac. Nie uprawiam tu rzadnych wycieczek personalnych. Chcialabym, zeby Polska wies byla mlekiem i miodem plynaca, zeby na kazdym podjezdzie stal mercedes, a ludzie byli szczesliwi. Moze ten sen spelni sie za 50 lat. Zobaczymy.

Niestety, to, co napisalam, niezupelnie mija sie z prawda, jak zauwazyl dzikarz. Nie ma badan dotyczacych stopnia okrucienstwa mieszkancow miast czy wsi. To prawda. To byl moj wniosek. Dosyc czesto ogladam relacje z roznych miejsc i niestety musze stwierdzic, ze to wlasnie na wsi i w malych miastach nastawienie do zwierzat jest gorsze. Ma to zwiazek np. z poziomem wyksztalcenia (co do tego sa badania; ludzie na wsi sa gorzej wyksztalceni, mniej zarabiaja), a to przeklada sie czasem na poziom humanitaryzmu i pewnej swiadomosci. To jest uogolnienie. I zdaje sobie z tego sprawe.

Dobrym przykladem, podanym przez Joanne, sa konie. Czasem aż szkoda patrzeć.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:20, 19 Mar 2009
joanna
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 28 Sie 2007
Posty: 311
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5





Widzę, że "upiekłam dwie pieczenie" Omfiku, wspomniałam zdanie "koń jaki jest każdy widzi" , nawiasem mówiąc jest to cytat z pierwszej polskiej encyklopedii, której autor uznał opisywanie konia za bezcelowe i zamieścił takie zdanko. Ja użyłam go jako określenia losu psów na wsi - nie trzeba o nim pisać, bo to oczywiste. Ale związek tego cytatu z losem koni na wsi jest również - zwłaszcza, że taką nazwę nosi Fundacja powołana na rzecz koni.
Jeżeli chodzi o moją ocenę myślistwa to niezdecydowanych odsyłam np. do książki "Farba znaczy krew" - jak dla mnie bez komentarza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 14:27, 19 Mar 2009
MARS
Stary wyjadacz

 
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź





joanna żeby wyrabiać sobie na jakiś temat opinię warto chyba jednak czytać obiektywne źródła a nie wypociny świeżo nawróconego buddysty. Może lepiej poczytać "Rzecz o myślistwie : Za i przeciw" Kalchreutera Heriberta. Bo inaczej to wygląda podobnie jak odsyłanie kogoś niezdecydowanego na przykład w sprawie zapłodnień in vitro do encyklik papieskich jako najlepszego źródła wiedzy na ten temat.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MARS dnia Czw 14:30, 19 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
chcemy zaadoptowac foksa ktorego wyrzucono z auta
Forum śWIAT FOKSTERIERóW Strona Główna -> ZANIM KUPISZ ....
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 3  
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin